Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MPK Częstochowa uzupełnia swój tabor używanymi autobusami z Warszawy

Janusz Strzelczyk
Ikarusy jeżdżą m.in. jako komunikacja zastępcza
Ikarusy jeżdżą m.in. jako komunikacja zastępcza Janusz Strzelczyk
Dziesięć używanych autobusów marki Ikarus kupi częstochowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne od warszawskiego przewoźnika.

- Obejrzeliśmy i wybraliśmy już siedem autobusów - mówi Robert Madej, zastępca dyrektora Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Częstochowie.

Są to autobusy wysokopodłogowe, przegubowe z 1997 roku. Warszawa pozbywa się starego taboru, bo po Nowym Roku stolica będzie miała nowe autobusy.

Częstochowa kupuje warszawskie ikarusy, bo swoje ma jeszcze starsze. MPK nadal ma dziewięć ikarusów z lat 1985-1993. Jeśli do tego dodamy 7 jelczów wyprodukowanych w latach 1985-1998 i jeszcze dwa MAN-y z 1991 roku, to widać, że tabor nie jest już pierwszej młodości.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne ma 138 autobusów. Flotę flagową przedsiębiorstwa stanowią 54 mercedesy. Wszystkie kupione w ostatnich siedmiu latach prosto z fabryki. Powinny bez większych problemów jeździć 15 lat. Potem będzie je można odsprzedać.

- Oczywiście chcemy kupować nowe autobusy - podkreśla Robert Madej. - Ale nie mamy pieniędzy. Mercedesy kupowaliśmy dzięki unijnym dotacjom. Teraz musimy czekać na nowy unijny budżet.

Używane warszawskie ikarusy MPK kupuje ze swoich pieniędzy, bo na tyle spółkę stać. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jeden warszawski ikarus kosztuje średnio 15 tysięcy złotych.

Nie są to pojazdy, które zostaną ściągnięte prosto z trasy i wyślą do Częstochowy. Autobusy są po remoncie silnika i skrzyni biegów. Dla porównania na remont skrzyń biegów w dwóch MAN-ach w częstochowskim MPK przedsiębiorstwo musiałoby wydać po 35 tysięcy złotych.

Ikarusy ze stolicy w środku prezentują się w miarę dobrze. Oczywiście komfort jazdy nie będzie taki jak w mercedesach.
Czy zastąpią wyeksploatowane nasze autobusy? Przede wszystkim mają być uzupełnieniem taboru. Teraz bowiem autobusy jeżdżą "na styk", to znaczy, że awaria powoduje kłopoty z utrzymaniem regularności kursowania pojazdów.

A dla pasażerów najważniejsza jest punktualność kursowania komunikacji miejskiej.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne musi mieć także autobusy, które wprowadza się jako komunikację zastępczą, gdy jest awaria lub remont na liniach tramwajowych.

Tak było choćby przedwczoraj, we wtorek, gdy ciężarówka zerwała trakcję tramwajową na linii nr 3.

Latem zawsze prowadzony jest remont torowisk i tramwaje nie jeżdżą przynajmniej przez miesiąc. Wtedy potrzeba szesnastu autobusów za tramwaj, a linie autobusowe też trzeba normalnie obsługiwać.

MPK nie pierwszy raz kupuje używane pojazdy. W przeszłości za milion złotych kupowało używane MAN-y, sprowadzane z Niemiec.

Aby tabor był w dobrym stanie technicznym, co roku powinno się wymieniać 10 proc. autobusów. Wtedy mają średnio 6-8 lat. I tak się dzieje w starych krajach unijnych. Dlatego w Polsce kupowano autobusy, które w Niemczech już wcześniej wycofano.

Pojadą aleją

Autobusy jednak będą kursować aleją Najświętszej Maryi Panny.

Urząd Marszałkowski zgodził się na kursowanie czterech linii w al. NMP. Kiedy miasto składało wniosek o unijne dofinansowanie modernizacji I i II alei, niemal nie uwzględniono w nim komunikacji publicznej, za wyjątkiem krótkiego odcinka między skrzyżowaniami z ul. Piłsudskiego i ul. Kościuszki.

O tym, które autobusy będą jeździć w al. NMP zdecyduje Miejski Zarząd Dróg i Transportu, po konsultacjach społecznych.

*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto