Maraton pocztówkowy i projekcja filmu przeciwko krzywdzeniu zwierząt w Gaude Mater [ZDJĘCIA]

- Trwa sezon zabijania i skórowania zwierząt futerkowych: lisów, jenotów, szynszyli i norek. Pomimo dużego sprzeciwu społecznego wobec hodowli na futro, miliony zwierząt rocznie spędzają 6-8 miesięcy swojego krótkiego życia w ciasnych, drucianych klatkach, kalecząc się, chorując, cierpiąc. W tym lisy i jenoty, które od naszych ukochanych, domowych psów różni tylko to, że są dzikie. Chcemy, aby Polska dołączyła do grona krajów, w których obowiązuje zakaz hodowli zwierząt na futro - mówi Piotr Stankow, koordynator częstochowskiej grupy Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

W sobotę stowarzyszenie zorganizowało w Gaude Mater projekcję filmu autorstwa Liz Marshall, "The Ghosts in our Machine" ("Duchy naszego systemu").Twórcy filmu przyglądają się pracy fotografki-aktywistki Jo-Anny McArthur, podróżując wraz z nią po całym świecie. McArthur robi zdjęcia zwierzętom, albo raczej, jak sama mówi: rejestruje różne sytuacje, w których znalazły się zwierzęta na skutek działalności człowieka.

Fotografka odwiedza fermy norek i lisów, laboratoria z psami, masową hodowlę świń i kurcząt, chów krów, ogrody zoologiczne i aquaparki z delfinami, fokami i orkami. Prócz cierpienia uwiecznia także wzruszające i przepełnione optymizmem sceny w azylach i sanktuariach, gdzie zwierzęta odzyskują spokój i podmiotowość. Materiał, jaki udaje się zgromadzić Jo-Annie McArthur, ukazuje to, co dla wielu pozostaje ciągle niewidoczne.

Projekcja filmu była połączona z pisaniem kartek do posłów na Sejm RP. Miało ono na celu zwrócenie uwagi na problem bezbronnych zwierząt. - Prosimy w ten sposób o pozytywne rozpatrzenie naszej petycji dotyczącej zakazu hodowli psowatych na futro. Jest to akcja ogólnopolska - dodaje Stankow.

To nie pierwsze wydarzenie zorganizowane przez częstochowską grupę. W listopadzie na częstochowskich "Kwadratach" przy al.Wolności zorganizowała ogólnopolski Dzień Bez Futra.