- Na razie możemy podać wyłącznie okoliczności, w jakich doszło do wypadku - mówi Danuta Goździewicz-Suchanek kierownik leszczyńskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy. - Dwaj pracownicy zakładu obsługiwali pilarkę, na której przycinali łaty budowlane. Jeden z nich podawał materiał, drugi go odbierał. W pewnym momencie fragment przycinanego drewna dostał się pomiędzy piłę, a kaptur ochronny i odbił w stronę pracownika podającego drewno.
Listwa, cienka na około półtora centymetra, a długa na około 3 metry zamiast spaść z pilarki, odbiła w przeciwną stronę i ugodziła 37-latka w okolice brzucha. Na miejsce wezwany został lekarz oraz policja, przyjechał też inspektor PIP.
Zobacz też: Zatrzymanie mężczyzny poszukiwanego 5 listami gończymi
- Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy o godz. 14.00. Lekarz, który przyjechał do zakładu pracy, stwierdził zgon 37-letniego mieszkańca powiatu kościańskiego, nie podając jednak przyczyny - wyjaśnia Romuald Chudziński, naczelnik wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
Postępowanie w sprawie przyczyn tragicznego wypadku prowadzi teraz kościańska prokuratura. Odrębne działania prowadzi inspekcja pracy. - Na razie nie możemy jednoznacznie wypowiadać się na temat tego, czy przyczyną tragedii był błąd ludzki czy wada urządzenia. Na wyjaśnienie przyczyn wypadku mamy miesiąc - dodaje Danuta Goździewicz-Suchanek.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?