Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniecpol: Referendum w sprawie odwołania burmistrza i Rady jest możliwe już 9 czerwca

Bartłomiej Romanek
W Koniecpolu prawdopodobnie odbędzie się referendum w sprawie odwołania burmistrza Józefa Kałuży oraz Rady Miasta. Grupa inicjatywna zgłosiła już w częstochowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego chęć zorganizowania referendum.

Mieszkańcy Koniecpola na burmistrza Kałużę narzekali od dawna. W pomoc zaangażowali nawet detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Miał on nawet przyjechać na spotkanie z mieszkańcami, ale ostatecznie do Koniecpola przyjechali jego ludzie. Rutkowski rozmawiał z mieszkańcami przez Skype'a obiecywał, że pomoże mieszkańcom demokratycznymi sposobami usunąć burmistrza.

Rutkowski zarzuca Józefowi Kałuży niegospodarność. Zalicza do niej m.in. budowę ośrodka zdrowa za ponad 9 milionów złotych, w którym przyjmuje jeden lekarz, a pozostałe pomieszczenia stoją puste.

Dodaje, że dopiero co otwarty Orlik już został zamknięty, a nowy most nad Pilicą prowadzi donikąd, bo po drugiej stronie nie ma drogi.

Mieszkańcy żalą się, że burmistrz obiecał im, że to będzie alternatywna droga w kierunku do Częstochowy, a na razie jest ona drogą donikąd. Od wielu lat niedokończona została również budowa siedziby OSP.

Burmistrz Kałuża odpiera wszystkie ataki. Twierdzi, że za pracę dla gminy powinien dostać order.

- Ze słów pana Rutkowskiego wynika, że lepiej siedzieć z założonymi rękami i nie pozyskiwać środki na rozwój gminy. Ośrodek zdrowia na razie nie jest w pełni wykorzystywany, ale to się zmieni, bo rozmawiamy z Polską Grupą Medyczną, która chce do niego ściągnąć specjalistów. A dzięki projektowi rewitalizacji Koniecpola, nasze miasto będzie najpiękniejszym pomiędzy Częstochową a Kielcami - tłumaczył na naszych łamach Kałuża.

KONIECPOL: RUTKOWSKI ZAMIERZA ŚCIGAĆ BURMISTRZA KAŁUŻĘ [CZYTAJ WIĘCEJ]
I choć burmistrz Kałuża był spokojny o swój dalszy los po spotkaniu mieszkańców z ludźmi Rutkowskiego, to jednak o jego politycznej karierze zadecyduje referendum. Grupa inicjatywna, która chce jego odwołania liczy 14 osób.

- Grupa musi zebrać minimum 847 podpisów pod wnioskiem o referendum, aby się ono odbyło - mówi Andrzej Jedyk z częstochowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Aby odwołać burmistrza lub radę w referendum musi wziąć udział 3/5 liczby osób, które w ostatnich wyborach wybierały właściwy organ. W przypadku rady jest to 2639 podpisów, a burmistrza 2636.

Inicjatorzy referendum mają aż 60 dni na zebranie podpisów. Później komisarz wyborczy ma 30 dni na wyznaczenie terminu referendum. Musi się ono odbyć jednak w ciągu 50 dni od wydania decyzji przez komisarza wyborczego. W Koniecpolu te procedury mogą potrwać jednak krócej.

- Inicjatorzy referendum twierdzą, że zbiorą podpisy w tydzień. Jeżeli uczynią to do 16 kwietnia, to wtedy referendum mogłoby się odbyć już 9 czerwca. Wtedy w Koniecpolu nie ma żadnych ważnych imprez. To dogodny termin - mówi Jedyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto