18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy dziecku trzeba koniecznie znaleźć drugi dom

Barbara Musiałek
Bożena i Leszek Goleniowie z Pieców pod swój dach przyjęli dwie siostry bliźniaczki: Dominikę i Julię. Mają także dwójkę swoich dzieci: Czarka i Martynkę
Bożena i Leszek Goleniowie z Pieców pod swój dach przyjęli dwie siostry bliźniaczki: Dominikę i Julię. Mają także dwójkę swoich dzieci: Czarka i Martynkę fot. Jacek Bombor.
Na rodzicielstwo zastępcze zdecydowało się dotychczas 157 jastrzębskich rodzin, dzięki czemu nowy dom znalazło 198 dzieci. Kto pójdzie w ich ślady otrzyma fachową pomoc pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej i pieniądze na utrzymanie dziecka. Po osiągnięciu pełnoletności młodzi ludzie, chcący się usamodzielnić, będą mogli dostać na to pieniądze i mieszkanie.

W Jastrzębiu Zdroju na rodzicielstwo zastępcze zdecydowało się już 157 rodzin. Dzięki temu ciepło rodzinne i dach nad głową znalazło 198 dzieci. Nadal na swoją szansę czeka jeszcze kilkoro dzieci z ogniska wychowawczego i pogotowia rodzinnego. Na adopcję mogą liczyć tylko te, których rodzice zostali pozbawieni praw rodzicielskich, bądź sami się ich zrzekli. Tak jest w przypadku samotnych matek, które po porodzie zostawiają dzieci w szpitalu.

- Kiedy matka urodzi dziecko i mówi, że chce je oddać do adopcji, sąd wydaje decyzję dopiero po sześciu tygodniach. Jest przecież ryzyko, że kobieta zmieni zdanie - tłumaczy Iwona Kącka- Kuca, kierownik działu pomocy rodzinie w Ośrodku Pomocy Społecznej w Jastrzębiu Zdroju.

W mieście nie ma ośrodka adopcyjnego. OPS współpracuje więc z taką placówką w Wodzisławiu Śląskim. - Jeżeli jest w naszym mieście dziecko, które może zostać adoptowane, ośrodek kieruje przyszłych rodziców do nas. A my po dokonaniu formalności przekazujemy dziecko - mówi pani Iwona. W jastrzębskim ognisku wychowawczym przebywa obecnie troje dzieci w wieku od 5 do 12 lat, które mogą zostać adoptowane. Czekają na prawdziwy dom.

- Czasem zdarza się, że dzieci zostają adoptowane przez swoich zastępczych rodziców. W ubiegłym roku zrobiła tak jedna jastrzębska rodzina - dodaje pani kierownik.

Częściej niż do adopcji dzieci, trafiają właśnie do rodzin zastępczych. Rodzicom biologicznym tych dzieci ograniczono prawa rodzicielskie. Powody są różne: alkoholizm, choroba uniemożliwiająca opiekę lub inne dramatyczne historie. Kiedy dziecko musi zostać natychmiast odebrane rodzicom, a nie ma kto się nim zaopiekować, trafia do pogotowia rodzinnego, czyli rodziny, która opieką nad dziećmi zajmuje się zawodowo i otrzymuje za to wynagrodzenie. Dzieci przebywają tam zazwyczaj przez okres 12 miesięcy. W tym czasie czekają na unormowanie sytuacji prawnej. Potem, jeśli rodzice biologiczni bardzo się postarają, mogą wrócić do domu, albo trafiają do rodzin zastępczych. A jeśli to się nie uda, czeka ich życie w ognisku wychowawczym lub w domu małego dziecka - zależnie od wieku.

W jastrzębskim pogotowiu przebywa obecnie czwórka dzieci, w wieku od 8 miesięcy do 11 lat. Dwójka z nich to rodzeństwo, pozostali podopieczni nie są ze sobą spokrewnieni. - Bardzo często te dzieci wracają do rodzin biologicznych. Bo na przykład matka przez jakiś czas chorowała i musiała być leczona w szpitalu. A kiedy wróciła do zdrowia, mogła z powrotem zabrać dziecko - tłumaczy Iwona Kącka-Kuca.

W innym przypadku dzieci, nad którym biologiczni rodzice nie są w stanie sprawować opieki, trafiają do rodzin zastępczych. Jakie trzeba spełnić warunki, by zostać takim opiekunem?

- Rodzicem zastępczym może zostać małżeństwo, starsze rodzeństwo dziecka, babcia, albo inna osoba samotna, mężczyzna lub kobieta. Kandydaci powinni być obywatelami Polski, zdrowi, posiadać własne mieszkanie, stałe źródło dochodu i dobrą opinię z OPS-u - mówi Iwona Kącka-Kuca. - Powinny być to osoby, które są w stanie zająć się dzieckiem i nawet jeśli jest kandydat ma grupę inwalidzką, a chce wziąć pod opiekę dziecko, nie ma przeszkód. Liczą sie też więzy krwi, a każdą sytuację oceniamy indywidualnie - dodaje.

Na pomoc dziecku, którego matka nie była w stanie zapewnić opieki, niedawno zdecydowali się państwo Władysława i Ryszard z Jastrzębia Zdroju. Mają oni już trójkę własnych dzieci. - Moja siostra urodziła dziecko jako nastolatka. Ona chodzi do szkoły i nie mogła się zająć maleństwem, a ja nie mogłam pozwolić, by dziecko trafiło w obce ręce - cały czas myślałabym o tym, co się z nim dzieje i jak wygląda. Zgłosiliśmy się więc na jego rodziców zastępczych. - wspomina pani Władka.

- Dostaliśmy już decyzję z sądu, że możemy tymczasowo opiekować się dzieckiem. W kwietniu będzie rozprawa, po której mamy nadzieje, że staniemy się dla niego rodziną zastępczą - dodaje.

Na jaką pomoc mogą liczyć osoby, które zdecydują się zostać rodzicami zastępczymi?

- Takie rodziny kierujemy na szkolenie do ośrodka adopcyjno-opiekuńczego w Wodzisławiu Śląskim, gdzie mogą też liczyć na pomoc psychologa i pedagoga. Ponadto, rodzice mogą zgłaszać się do pracowników z naszego działu pomocy rodzinie, z różnymi, codziennymi problemami - mówi Iwona Kącka-Kuca. - W ubiegłym roku przeprowadziliśmy też
dodatkowe szkolenia dla dwudziestu, istniejacych już rodzin. Omawialiśmy na nich problemy wychowawcze z nastolatkami. - dodaje.

Opiekunowie otrzymują też pomoc finansową z OPS-u.

- W zależności od wieku dziecka oraz tego, czy otrzymuje ono jakieś dochody, na przykład alimenty, rodzice zastępczy dostają pomoc finansową z przeznaczeniem na częściowe pokrycie kosztów utrzymania wychowanka. Jeżeli dziecko nie ma żadnych dochodów, do 7 roku życia jest to 60 procent z kwoty 1647 zł, czyli około 988 zł. Na starsze dzieci rodzice zastępczy dostają po 658 zł. Kwoty te ulegają zmniejszeniu w przypadku, gdy dziecko otrzymuje na przykład alimenty albo rentę - tłumaczy Kącka-Kuca.

Rodzina zastępcza otrzymuje pieniądze na dziecko do momentu ukończenia przez nie 18 lat lub do chwili skończenia szkoły, którą wychowanek rozpoczął przed osiągnięciem pełnoletności.

A jeśli wychowanek chce dalej się uczyć, może do 25 roku życia otrzymywać pomoc pienieżną na kontynuowanie nauki. Dorosłe dzieci mogą też się usamodzielnić. Jeśli się na to zdecydują dostają pieniądze na utrzymanie - jest to 494 zł, którymi mogą dysponować będąc "na swoim".

- W mieście są dwa mieszkania chronione, do których mogą się wprowadzić pełnoletnie dzieci, będące wychowankami zarówno ognisk wychowawczych jak i rodzin zastępczych. W jednym lokalu mieszkają dziewczyny, w drugim chłopcy - opowiada Kącka-Kuca.

- Młodzi ludzie mogą tam mieszkać maksymalnie do około dwóch lat. Potem mogą się starać o mieszkanie komunalne - dodaje.


Ośrodki zajmujące się adopcją i opieką zastępczą

* Bielsko-Biała

Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy ulica Potok 6

tel. (33) 815-09-84

www.oaobielsko.pl

* Ruda Śląska

Ośrodek Pomocy Dzieciom i Rodzinie%07ulica Plebiscytowa 12
tel. (32) 240-90-07

www.opdzir.org

Punkty konsultacyjne
Ruda - ulica Bujoczka 12

tel. (32) 248-46-77
Nowy Bytom - ulica Gwardii Ludowej, tel. (32) 340-40-53,
[email protected]

Orzegów - ulica Piaseczna 2, tel. (32) 248-04-98

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej ul. Markowej 22

Dział opieki nad dzieckiem tel. (32) 344-03-23 wew. 313.

* Katowice

Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy Archidiecezji Katowickiej
ulica Plebiscytowa 49a,
tel. (32) 608-15-96.

* Częstochowa

Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy Towarzystwa Przyjaciół Dzieci
ulica Nowowiejskiego 3
tel. (34) 368-03,39

www.oaoczestochowa.org

Miejski Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy
ulica Sobieskiego 17b
tel. (34) 361-49-11

www.adopcje.czest.pl

Katolicki Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy
al. Jana Pawła II 82
tel. (34) 366-49-91

www.przysposobienie.pl

* Lędziny

Centrum Opieki Zastępczej i śląski oddział Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa ul. Hołdunowska 70a
tel. (32) 216-79-17,

coz-ledziny.blogspot.com

* Sosnowiec

Publiczny Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy
ulica Krzywa 2

tel. ( 32) 266-46-66.

* Wodzisław Śląski

Powiatowy Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy
ul. Wałowa 30
tel. (32) 454-50-83

www.adopcjawodz.pl
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto