Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już za chwilę mecz Raków-Lechia! Tłumy kibiców z Gdańska są już w Częstochowie ZDJĘCIA

PC, Raków Częstochowa
Już za moment Raków Częstochowa zmierzy się w półfinale TOTOLOTEK Pucharu Polski z Lechią Gdańsk. Obie drużyny są już tylko krok od awansu do finału tych prestiżowych rozgrywek. Zobaczcie, jak wyglądał przyjazd kibiców Lechii na dworzec Częstochowa Raków.

Podobnie jak w przypadku meczu z Legią Warszawa, pojedynek z Lechią Gdańsk elektryzuje kibiców piłkarskich w Częstochowie. O 16.40 do Częstochowy przyjechali pociągiem kibice z Gdańska. W asyście policji udali się z dworca na Rakowie na stadion przy Limanowskiego. Po siedmiogodzinnej podróży kibice Lechii nie wyglądali na przemęczonych.

Tegoroczne rozgrywki pucharowe to dla podopiecznych trenera Marka Papszuna prawdziwa i przede wszystkim piękna przygoda. “Czerwono-Niebiescy” odprawiali z kwitkiem między innymi Victorię Sulejówek i Wigry Suwałki. Pokonali też dwa zespoły z LOTTO Ekstraklasy: Lech Poznań i Legię Warszawa. Tym razem rywalem będzie trzecia drużyna na literę “L” - Lechia Gdańsk. Środowe starcie będzie dla częstochowskiego zespołu pierwszym półfinałem tych rozgrywek po 47 latach przerwy.

W finale TOTOLOTEK Pucharu Polski czeka już Jagiellonia Białystok, która we wtorek pokonała Miedź Legnica 2:1. Trener Papszun będzie miał do swojej dyspozycji pełny skład, głodny gry i odpowiednio zmotywowany. Choć piłkarze częstochowskiego zespołu zaszli już daleko w tych rozgrywkach, to apetyt rośnie w miarę jedzenia. Po pokonaniu Lecha i Legii dla Rakowa Częstochowa nie ma rzeczy niemożliwych.

Gdańska Lechia to aktualnie najwyżej sklasyfikowana drużyna w Polsce. W LOTTO Ekstraklasie podopieczni trenera Piotra Stokowca uzbierali już 60. punktów i liderują z przewagą 3 “oczek” nad drugą w tabeli Legią Warszawa. W ostatniej ligowej kolejce gdańszczanie pokonali na Stadionie Energa Gdańsk Lecha Poznań 1:0. Po przegranej z Zagłębiem Lubin, która przerwała serię 16 meczów bez porażki, „Biało-Zieloni” budują nową serię. Są niepokonani od pięciu spotkań. Do półfinału TOTOLOTEK Pucharu Polski dotarli dzięki trzem wygranym. Z Resovią Rzeszów (3:1), Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (3:1) i Górnikiem Zabrze (2:1). Warto zauważyć, że gdańszczanie w żadnym z tych spotkań nie zachowali czystego konta. Najwięcej bramek w tych rozgrywkach zdobył dla Lechii 19-letni Tomasz Makowski - dwie, ale to Flavio Paixao jest tym, którego obrońcy Rakowa powinni obawiać się najbardziej.

Piłkarze z Gdańska w meczu z Rakowem zagrają o trzeci finał w historii klubu. Po raz pierwszy znaleźli się tam w sezonie 1954/55, ulegając Legii Warszawa. Po raz drugi w finale grali w sezonie 1982/1983, tym razem ogrywając Piast Gliwice 2:1. To właśnie wtedy Lechia zdobyła jedyny w historii klubu Puchar Polski. Dla „Biało-Zielonych” tegoroczny sezon TOTOLOTEK Pucharu Polski to znakomita szansa, by wpisać się w hasło „My Tworzymy Historię”, które towarzyszy gdańszczanom od wielu lat.

Stawką dla obu zespołów będzie nie tylko awans do finału ważnych krajowych rozgrywek, ale też szansa na zapisanie się złotymi zgłoskami w pamięci swoich kibiców. Tych na stadionie w Częstochowie w środowe popołudnie będzie rekordowo dużo. W związku z dobrymi relacjami sympatyków obu zespołów, pojemność stadionu została powiększona do 4820 miejsc. Wszyscy ci, którzy będą oglądali to wydarzenie na żywo, będą świadkami czegoś bez wątpienia historycznego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto