Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hotel 4-gwiazdkowy we mgle ZDJĘCIA

Janusz Strzelczyk
Ile to już było terminów otwarcia pierwszego, czterogwiazdkowego hotelu w Częstochowie? Cztery, pięć? Ostatni z podawanych przez inwestora, spółkę Warmus Developments, to był koniec września 2015 r. Nierealny, jak wszystkie poprzednie. Kiedy na początku maja pytaliśmy Tomasz Warmusa, dlaczego nic się nie dzieje na budowie, gotowego w stanie surowym obiektu, usłyszeliśmy, że prace zostaną wznowione w czerwcu. Czerwiec minął i na budowie nic się nie dzieje. Zniknęły ostatnie pakamery dla budowlańców. Inwestor zapewnia jednak, że prace będą kontynuowane.

- Terminu 30 września 2015 roku nie dotrzymamy, ale wynika to z tego, że musieliśmy zakończyć inne inwestycje - wyjaśnia Tomasz Warmus, prezes Warmus Investment. - Budowa hotelu czterogwiazdkowego w Częstochowie jest już na zaawansowanym etapie. Pozostały jeszcze do założenia instalacje i prace wykończeniowe. Jednocześnie zaprzeczam, aby obiekt miał zmienić właściciela i swoje przeznaczenie.
Inwestor przesłał do Urzędu Miasta w Częstochowie pismo, w którym informuje, że spółka zamierza kontynuować prace wykończeniowe zmierzające do prowadzenia i zarządzania obiektem, a także, że nigdy nie miała i nie ma zamiaru odstąpienia od planów ukończenia budowy hotelu, jak również nie ma zamiaru zbycia przedmiotowej nieruchomości.
Początkowo grunt pod budowę miasto wydzierżawiło inwestorowi na 30 lat, ale Tomasz Warmus w 2014 r. zwrócił się do Rady Miasta o sprzedaż terenu, bo to miało ułatwić mu zdobywanie kredytu na budowę hotelu. Taką zgodę dostał. Zapłacił za teren 2,46 mln zł, bo odliczono mu koszty, które już poniósł.
Jeszcze w 2012 roku spółka Warmus Investment (tak się wtedy nazywała) podpisała z miastem umowę o dzierżawie na 30 lat terenu, na którym stanie budynek.
- W naszym hotelu będą 92 pokoje, w tym 8 apartamentów - zapowiadał Tomasz Warmus. - Będą też sale konferencyjne. Usługi typu fryzjer, masaż, będzie można zamówić.
W umowie zapisano, że hotel będzie gotowy najpóźniej 31 marca 2014 roku. Ta data miała być zabezpieczeniem dla obu stron - miasto chciało mieć taki hotel na mistrzostwa świata w siatkówce w 2014 r., o organizację których się starało, a inwestor dmuchał na zimne licząc się z przeszkodami typu pogoda czy sprzeciw sąsiadów budowy. Spółka szybko dostała pozwolenie na budowę. Prezes Warmus deklarował, że od rozpoczęcia inwestycji zakończy ją po 14 miesiącach.
Liczył, że wiosną 2013 roku przyjmie pierwszych gości. Inwestor spodziewa się 52-53-procentowego obłożenia hotelu, co da już zyski. Po jedenastu latach funkcjonowania hotelu mają się zwrócić koszty jego budowy. Prezes zapowiada ceny jak w hotelu trzygwiazdkowym z jakością na cztery i pół gwiazdki. W Częstochowie powstanie hotel w stylu klasycystycznym, przypominający wyburzony dworzec kolejowy. - To ze względu na specyfikę miejsca - tłumaczy Zbyszko Bujniewicz, autor projektu.
- Generalnie hotel czterogwiazdkowy dla takiego miasta jak Częstochowa jest wręcz niezbędny. Bez niego niemożliwe jest organizowanie konferencji, sympozjów czy imprez sportowych. - uważa Grzegorz Chmielewski, prezes Oddziału Śląskiego Polskiej Izby Turystyki.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto