Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hałda Popłuczkowa wykarczowana. Co dzieje się z tarnogórskim obiektem UNESCO?

Redakcja
Wycinka drzew na Hałdzie Popłuczkowej
Wycinka drzew na Hałdzie Popłuczkowej OSA
Na Hałdzie Popłuczkowej w Tarnowskich Górach trwa właśnie masowa wycinka drzew. O całej sytuacji zaalarmował nas jeden z czytelników, prosząc o zbadanie sprawy. Co dzieje się z obiektem z Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO? - Prowadzony tutaj projekt polega na restytucji muraw, czyli uwolnieniu ich spod presji zarastania przez sosnę i możliwości odtworzenia w tym miejscu kwietnych muraw galmanowych - tłumaczy prof. Rostański.

Wycinka drzew na Hałdzie Popłuczkowej w Tarnowskich Górach

W ubiegłym tygodniu czytelnicy informowali nas o wycince drzew na Hałdzie Popłuczkowej w Tarnowskich Górach. Jest ona przecież jednym spośród 28 okolicznych obiektów wpisanych w 2017 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Oznacza to, że hałda otoczona jest szczególną ochroną ze względu na swoją wielką wartość przyrodniczą i historyczną.

Postanowiliśmy więc wybrać się na miejsce i na własne oczy przekonać się, co dzieje się z tarnogórską hałdą.

Okazało się, że rzeczywiście na Hałdzie Popłuczkowej prowadzona jest masowa wycinka drzew. Wykarczowano już większość hałdy, a prace będą nadal kontynuowane.

Dlaczego wycinają drzewa na hałdzie?

- Przy obiektach UNESCO chodzi o zachowanie ich jak największej autentyczności - tłumaczy Piotr Korab z Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach.

- Hałda Popłuczkowa przez lata zarastała samosiejkami, a nam chodzi o przywrócenie jej pierwotnego kształtu oraz ochronę istniejącej tam roślinności galmanowej, która występuje jedynie na tej hałdzie. Niestety drzewa, które tam występują, powodują jej zanikanie - wyjaśnia Korab.

Prace prowadzone na Hałdzie Popłuczkowej nie martwią nas jedynie z powodu samej wycinki drzew, bo ta w wielu wypadkach może być uzasadniona. Martwi nas jednak przyszłość samej hałdy, ponieważ na tablicach informacyjnych umieszczonych przed wejściem na jej teren czytamy:

- Gwałtowna sukcesja roślin zapoczątkowana w latach 90-tych XX w. wykształciła w przeważającej części wierzchołka hałdy powstanie lasu sosnowego. Jego system korzeniowy zatrzymał proces erozji polegający głównie na wypłukiwaniu hałdy przez wody opadowe.

Przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach zapewnia jednak, że erozja hałdy postępowała głównie przez rozjeżdżanie jej kładami i motocrossami, a wycinka lasu nie wpłynie już na kształt tego terenu, ponieważ z jego utrzymaniem poradzi sobie roślinność galmanowa, która zostanie odtworzona w tym miejscu.

- Sosna, nie dość, że zacienia rośliny światłolubne, które rosną na murawach galmanowych, to jeszcze dodatkowo zrzuca igliwie, które bardzo silnie zakwasza podłoże i blokuje do niego dostęp nasionom - wyjaśnia prof. Adam Rostański z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego.

- To sprawia, że kwietne murawy galmanowe wycofują się z tego terenu i zanikają. Prowadzony tutaj projekt polega na restytucji muraw, czyli uwolnieniu ich spod presji zarastania przez sosnę i możliwości odtworzenia w tym miejscu kwietnych muraw galmanowych - tłumaczy prof. Rostański.

Wycinka drzew jest prowadzona w ramach projektu "Dobre praktyki dla wzmocnienia bioróżnorodności i aktywnej ochrony muraw galmanowych rejonu śląsko - krakowskiego BioGalmany". Pieczę nad całym procesem sprawuje Narodowy Instytut Dziedzictwa.

Do 2021 roku dzięki wsparciu z Unii Europejskiej Hałda Popłuczkowa ma nie tylko odzyskać swój oryginalny kształt. Powstanie tam również ścieżka turystyczno-dydaktyczna.

Należy podkreślić, że gleby galmanowe mają szczególny charakter i dzięki swojej wyjątkowej wartości są one chronione w Unii Europejskiej. Hałda Popłuczkowa składa się z rud cynkowo-ołowiowych, jest w niej bardo dużo różnego rodzaju związków metali. Wykształconych na niej muraw galmanowych nie da się wysiać, ani zasadzić. Powstają one w takich miejscach spontanicznie, stąd inicjatywa, aby uchronić ich unikatowy charakter.

Park Miejski do wycinki

Park Miejski w Tarnowskich Górach to kolejny z obiektów wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, który jeszcze w tym lub następnym roku czeka wycinka drzew.

Tarnogórski park został założony w 1903 roku. Położono go na warpiach, czyli pozostałościach po działających nieopodal w XIX wieku kopalniach rud. Rośnie w nim blisko 50 gatunków drzew i 10 gatunków krzewów.

Tutaj również projekt UNESCO przewiduje przywrócenie naturalnego kształtu zabytku, co wiąże się z wycinką drzew. Czy spotka się to z aprobatą mieszkańców? Nie wiadomo.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto