- Dzieci strasznie piszczały, kiedy był ten pożar. Ja je wszystkie do siebie przytuliłam i ta jedna dziewczynka wyleciała mi spod ręki. Policzyłem je, a ona została w jednym z pomieszczeń i przytuliła się do ściany i płakała. Przyprowadziłam ją do reszty i przytuliłam - opowiadała Krystyna Sus.
Rodzinie starają się pomóc władze gminy Lelów. - Zorganizowaliśmy już zbiórkę pościeli i innych środków. Teraz zależy nam na szybkiej odbudowie domu - powiedziała Iwona Kurek z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lelowie.
Wójt gminy Lelów zapewnia, że robi wszystko, by pomóc poszkodowanym, jednak jest to tylko "kropla w morzu potrzeb". - Dach wymaga gruntownej odbudowy, brakuje wszystkiego: materiałów budowlanych i firm, które chciałby z dobrego serca tej rodzinie pomóc - ubolewa Krzysztof Molenda.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?