Głosowania nie będzie, diety radnych bez zmian

Częstochowa chwali się bowiem tym, że wprowadziła inicjatywę uchwałodawczą, ale w praktyce ona nie działa. Nie ma bowiem opracowanego regulaminu, w jaki sposób mieszkańcy powinni zgłaszać projekty własnych uchwał. To oznacza, że mieszkańcy miasta mogą zgłaszać w Biurze Rady Miasta własne projekty uchwał, ale nie można ich poddać pod głosowanie.

Solidarności te przeciwności nie zniechęcają. - W uchwale jest jasno napisane, że jej wykonanie powierza się prezydentowi miasta. Jeżeli nikt się tą sprawą nie zajmie, to pozwiemy do sądu prezydenta za jego bezczynność - zapowiada Mirosław Kowalik, przewodniczący częstochowskiej Solidarności.

Teoretycznie projekt uchwały mógłby zgłosić któryś z radnych, ale to nieprawdopodobne rozwiązanie, bo nikomu z radnych projekt Solidarności się nie podoba.

Mirosław Kowalik przyznaje, że szanse na obniżenie diet są niewielkie, ale dodaje, że ma nadzieję, że dzięki staraniom związkowców radni przygotują odpowiedni regulamin i mieszkańcy będą mogli uczestniczyć w przygotowywaniu projektów uchwał.

- Kiedy rozpoczęliśmy zbieranie podpisów, nie wiedzieliśmy, że jest jakikolwiek problem z regulaminem. Nawet jeżeli nie uda się przeforsować obcięcia diet, to będziemy mieli satysfakcję, jeśli miasto ureguluje problem związany z inicjatywą uchwałodawczą - dodaje Kowalik.

Agata Wierny z Biura Inicjatyw Lokalnych i Konsultacji Społecznych twierdzi, że przygotowanie regulaminu nie należy do kompetencji jej wydziału.

- Regulamin powinna przygotować rada lub któryś z urzędów miasta. Do nas należy jedynie przeprowadzenie konsultacji z mieszkańcami w sprawie tego regulaminu - mówi Agata Wierny. - Konsultacje nie są obowiązkowe, ale są wskazane. Bo to mieszkańcy mieliby z tej inicjatywy korzystać i powinni mieć głos przy tworzeniu tego mechanizmu. Do nas będzie należeć również zachęcenie mieszkańców do korzystania z tej inicjatywy.

Opracowaniem regulaminu z ramienia Rady Miasta zajmuje się radny Marcin Maranda, jeden z pomysłodawców wprowadzenia inicjatywy uchwałodawczej. - Nad regulaminem pracują społecznie zaprzyjaźnieni prawnicy - twierdzi Maranda. - Zbieranie podpisów przez Solidarność zdopingowało mnie do działań. Za punkt honoru postawiłem sobie opracowanie regulaminu jeszcze w tym roku.

Jeżeli dokument byłby faktycznie gotowy w tym roku, a na początku przyszłego roku można byłoby go poddać konsultacjom, to w połowie 2013 roku częstochowianie będą mogli zgłosić własny projekt uchwały, mając pewność, że przegłosują go radni.