Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święta z jemiołą [ZDJĘCIA]

janusz strzelczyk
Bożonarodzeniowe obyczaje również na wsi są coraz rzadziej kultywowane
Tradycja przegrywa z modą na nowoczesność.

Święta Bożego Narodzenia zaczynają się w sklepach, na ozdobionych świątecznymi dekoracjami ulicach już na początku grudnia. Jeszcze tylko w niektórych domach na wsi przetrwały ludowe tradycje.

Chociaż o obyczajach pamiętają już tylko najstarsi, których młodzież nie bardzo chce słuchać.
Teodozja Rak z Marchocic stara się przekazać najmłodszemu pokoleniu w rodzinie jak najwięcej ze świątecznej tradycji.


— Oczywiście najpiękniejsze były te święta, które zapamiętałam z dzieciństwa — mówi Teodozja Rak. — Miały swoją tajemnicę. Czekało się długo na Wigilię. Nie tak jak teraz w dużych miastach, gdzie już pod koniec listopada w sklepach są świąteczne dekoracje. Święta Bożego Narodzenia zaczynały się dopiero w wigilijny wieczór. Wcześniej przez cały adwent było nie do pomyślenia, żeby choćby wspominać o świętach. Nie było świętego Mikołaja. Na drobne prezenty trzeba było czekać do wieczora po wieczerzy wigilijnej.


Chociaż dziś już nie przestrzega się tak rygorystycznie okresu wyczekiwania Bożego Narodzenia to sama Wigilia jest w domu obchodzona tradycyjnie.
Przed wieczerzą wigilijną przestrzega się wstrzemięźliwości od jedzenia i picia. Tylko najmłodsze dzieci mogą liczyć na wcześniejsze posiłki. Choinkę, oczywiście prawdziwą, z lasu, ubiera się dopiero w wigilijne przedpołudnie. Kiedy dzieci zajmują się przystrajaniem choinki gospodarz wychodzi w pole z siekierą. Szuka drzewa, na którym rośnie jemioła. Pod drzewem rozkłada białą płachtę lnianego prześcieradła. Obuchem siekiery uderza w pień drzewa. Uderzenie musi być bardzo mocne i precyzyjne. Jemioła spada na prześcieradło.

W domu zawiśnie u sufitu. Zapewni rodzinie szczęście. Tak przynajmniej nakazuje tradycja. A w praktyce jemiołę ucina się piłą. Chociaż zdobycie zielonych gałęzi wymaga dużego wysiłku. Jemioła rośnie wysoko na drzewach. Zwyczaj ozdabiania domów jemiołą na święta wrócił stosunkowo niedawno. Wrócił. Bo był zapomniany. Dziś przed świętami sprzedaje się w miastach bardzo dużo jemioły. Ta roślina od pradawnych czasów intrygowała ludzi. Z punktu widzenia botaniki jest pasożytem rosnącym na drzewie.

W dalekiej przeszłości fascynowała, bo jest rośliną bez korzeni, korzystającą z organizmu drzewa, na którym rośnie. Była czczona przez Celtów. W wielu kulturach uznawano ją za symbol szczęścia, płodności. Zimą, kiedy na drzewach nie ma już liści, jemioła jest wciąż zielona. Ucięte gałęzie po kilku tygodniach z zielonych robią się złote. To dodatkowo czyniło roślinę tajemniczą. Na targowiskach sprzedawana jest specjalnie pozłacana lakierem.

Czy jest ładniejsza od oryginalnej? Sprawa gustu.
W tradycji ludowej jest symbolem szczęścia. Zakochani aby zachować uczucie powinni się pod nią całować.
Na wsi, gdzie są kultywowane bożonarodzeniowe tradycje pokój, w którym będzie wieczerza wigilijna musi być specjalnie przygotowany. W rogach stoją snopy żyta. Po żniwach obowiązkowo trzeba zostawić trochę nie młóconego zboża. To zboże, które gospodarz ściął sierpem, uroczyście rozpoczynając żniwa. Na podłodze ściele się słomę. Po świętach tą słomą i snopami obwiązuje się symbolicznie drzewa w sadzie.

Wcześniej, jeszcze w listopadzie większość drzew gospodarz zamienił w chochoły, żeby nie przemarzły i zające ich nie obgryzły.
Na stole, zanim go przykryje biały obrus, trzeba położyć siano. Na obrus rozsypuje się trochę ziarna. Przy stole jedno miejsce zostaje wolne. Dla tych z rodziny, którzy odeszli i dla nieznajomego, który zapuka do drzwi w ten szczególny wieczór. Potraw jest dwanaście. Ale zalicza się do nich także kompot ze śliwek. Zupa grzybowa, karp z ziemniakami, karp z chlebem, kapusta z grzybami, pierogi też z grzybami, kapustą, śledź na słodko, śledź na kwaśno.
Zanim wszyscy zasiądą do stołu dzieci wypatrują pierwszej gwiazdki na niebie. Przez cały dzień były bardzo grzeczne. Wiedzą, że to co się im przydarzy w Wigilię będzie się powtarzało przez cały rok. Lepiej więc nie narażać się na klapsa. Kiedy pojawia się gwiazdka to znak, że już jest wigilijny wieczór. Wieczerza zaczyna się od łamania opłatkiem i składania życzeń. Po kolacji można rozpakować prezenty spod choinki.

A gospodarz zbiera ze stołu resztki jedzenia, dosypuje pokruszonego opłatka i idzie do obory. Krowy, świnie nakarmione strawą przygotowaną w Wigilię chronione są przed chorobami. Kury dostają ziarno wcześniej rozsypane na wigilijnym stole, żeby przez cały rok znosiły jajka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto