Katastrofa lotnicza w Topolowie Nowe wątki
- Prokuratura sprawdza, jakiego paliwa w swoich samolotach używała firma organizująca kurs spadochronowy. Z naszych ustaleń wynika, że firma kupowała znaczne ilości standardowego paliwa 98-oktanowego. Musimy sprawdzić, czy przypadkiem nie było używane do samolotów - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Próbki paliwa zbadają biegli z zakresu chemii.
Jest to część jednej z hipotez śledztwa - organizacji lotu. Z zabezpieczonych faktur firmy organizującej kursy spadochrnowe wynika, że firma kupowała znaczne ilości tego paliwa. Paliwo zabezpieczon w zabiornikach na samochodzie, z których był tankowany samolot.
Biegli ocenią, czy samolot, który spadł w Topolowie mógł latać na tego rodzaju paliwie, czy mioże mieszano paliwo, czy to miało wpływ na pracę silników.
Wypadek przeżyła tylko jedna osoba.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?