Policyjni wodniacy z Myszkowa przez cały weekend dbali o bezpieczeństwo wypoczywających nad porajskim akwenem. W piątek patrolując zbiornik w Poraju, policjanci usłyszeli krzyk wołający o pomoc. Mundurowi od razu zorientowali się, że głos dobiega z oddalonego sporo od linii brzegowej roweru wodnego. Niebezpieczeństwo było ogromne, bo dwuosobowa załoga w walce z silnym wiatrem i falami starciła panowanie nad rowerem wodnym i zmierzała w kierunku szuwar. Policjanci dopłynęli w to miejsce i uratowali dwoje młodych ludzi. Jak się okazało, podczas pływania na wspomnianym rowerze, doszło do gwałtownej zmiany pogody. Rozpadał się deszcz i wzmógł wiatr, który znacząco wzburzył zalew. 15-latkowie wpadli w panikę,bo wobec żywiołu obaj byli bezradni. Mundurowi bezpiecznie odholowali rower na brzeg.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?