Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

FRYDERYKI 2019: wielkie święto polskiej muzyki w Katowicach [ZDJĘCIA, WYNIKI]

Ola Szatan
Fryderyki 2019, Katowice 9 marca 2019
Fryderyki 2019, Katowice 9 marca 2019 Marzena Bugała
W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbyła się Gala Muzyki Rozrywkowej i Jazzowej. Stoliki zapełniły się nominowanymi do Fryderyków, a trybuny i strefa Golden Circle fanami muzyki. Na początek wręczone zostały nagrody, którym nie towarzyszyła telewizyjna transmisja na żywo. Zobacz zdjęcia.

Początek gali okazał się bardzo szczęśliwy dla utworu "Początek", który firmował ubiegłoroczną trasę "Męskie Granie".

W kategorii "Teledysk roku" Fryderyka odebrał reżyser klipu do utworu "Początek" Tadeusz Śliwa.

Fryderyka w kategorii "Najlepsza oprawa graficzna" otrzymał Bartłomiej Walczuk, autor oprawy albumu "Małomiasteczkowy" (Dawid Podsiadło).

Trzecia kategoria to "Nowe wykonanie". Fryderyka odebrał Krzysztof Zalewski, za projekt "Zalewski Śpiewa Niemena".

Zobacz zdjęcia z rozdania Fryderyków w Katowicach

Jan Chojnacki,znany bluesowy dziennikarz muzyczny wręczył Fryderyka w kategorii "Album Roku Folk / Muzyka Świata". Zwycięzcą okazało się Warszawskie Combo Taneczne za album "Sto lat panie Staśku!".

W kategorii "Album Roku Muzyka Dziecięca i Młodzieżowa" statuetkę wręczył Andrzej Puczyński, prezes zarządu Związku Producentów Audio Video (ZPAV).

Nagroda trafiła do Natalii Kukulskiej, Marka Napiórkowskiego za album "Szukaj w snach".

To jest mój pierwszy Fryderyk i, o ironio, musiałam wrócić do śpiewania dla dzieci, by go dostać - mówiła z uśmiechem Natalia Kukulska.

Fryderyk za "Najlepszy Album Zagraniczny" trafiła do zespołu Greta Van Fleet za album "Anthem of the Peaceful Army".

Statuetkę w kategorii "Album Roku Muzyka Poetycka" otrzymała Stanisława Celińska za album "Malinowa...".

Kolejna kategoria to "Album Roku Muzyka Ilustracyjna". Fryderyka otrzymała muzyka z filmu "Kamerdyner".

Zwycięzcą w kategorii "Album Roku Blues / Country" dostał Robert Cichy za album "SMACK"

W kategorii "Album Roku Elektronika" nagrodę wręczył Tomik Grewiński, szef wytwórni Kayax.

Statuetkę zdobył zespół "XXANAXX" za album "Gradient'.

Pierwszą z trzech kategorii z sekcji jazzowej okazał się "Debiut Roku Jazz".

Fryderyka otrzymał Emil Miszk.

Natomiast w kategorii "Artysta Roku Jazz" Fryderyka otrzymał Marcin Wasilewski.

Ostatnią kategorią w części przed transmisją na żywo okazała się kategoria "Album Roku Hip Hop".
Doceniony został O.S.T.R, PRO8L3M i Taconafide.

Transmitowaną na antenie TVN część gali rozpoczął m.in. zespół Tulia. Tuż przed pierwszą kategorią w tej części gali zaśpiewała natomiast Kayah, która wykonała utwór "Chwytaj dzień", realizowany jeszcze częściowo ze zmarłym dwa lata temu, nieodżałowanym Zbigniewem Wodeckim.

Fryderyka w kategorii "Utwór roku" zdobyła Męskie Granie Orkiestra 2018 (Kortez, Podsiadło, Zalewski).

- Dawid gra w Sosnowcu, więc teraz go nie będzie. Dziękuję Orkiestrze Męskiego Grania. Dziękuję, że nas dobrano. Takich trzech jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział Krzysztof Zalewski.

Dawid ma się pojawić na gali, ale później.

Złote Fryderyki to jedyne nagrody, których laureatów poznajemy jeszcze przed galą. W tym roku w sekcji muzyka rozrywkowa statuetkę odebrał zespół Skaldowie.

Muzycy na scenie wykonali m.in. utwór "Prześliczna wiolonczelistka."

Kasia Kowalska jako pierwsza w historii Fryderyków zdobyła statuetkę w kategorii "Debiut roku". W trakcie dzisiejszej gali jej przypadło w udziale wręczenie nagrody dla najlepszego debiutanta.

Fryderyka otrzymał zespół Tulia.

- Chciałbym podziękować tym pięknym dziewczynom, które zmieniły moje życie - mówił Marcin Kindla, producent, kompozytor i menedżer zespołu, który zresztą pochodzi z Katowic.

Do przypadającego w tym roku jubileuszu ćwierćwiecza Fryderyków nawiązała też Agnieszka Chylińska.

- Dobry wieczór. 25 lat, a ja wciąż przed maturą - przywitała się wokalistka, która następnie na scenie zaśpiewała utwór "Mam zły dzień".

Kolejną nagrodę, Fryderyka w kategorii "Album Roku Rock" otrzymał zespół Lao Che.

Na gali nie mogło zabraknąć też Reni Jusis, która dzisiaj w południe była już gościem panelu Fryderyk OD NOWA, inaugurującego dwudniową konferencję.
Reni, która w swojej kolekcji również ma Fryderyki zaprezentowała na scenie jeden ze swoich największych hitów "Zakręcona".

Reni Jusis wręczyła nagrodę w kategorii "Album Roku Pop Alternatywny". Wcześniej jednak zapytała gości i nominowanych, siedzących przy stolikach, czy to prawda, że "siedzą o wodzie i sokach"? Postulując jednocześnie zmianę w tej kwestii w kolejnej edycji Fryderyków.

A nagrodę wręczyła Meli Koteluk za album "Migawka".

Maraton pięknych wokalistek na scenie kontynuowała Lanberry, która zaśpiewała utwór "Nie ma mnie".

Tuż po przerwie jako pierwsza wystąpiła Nosowska, rekordzistka w liczbie zdobytych Fryderyków, rozpoczynając od utworu "Ja pas!".

Kolejną statuetkę wręczyła Maria Sadowska, której przypadła w udziale kategoria
"Kompozytor roku". Statuetkę otrzymali Dawid Podsiadło i Bartosz Dziedzic.

Kto dzisiaj na tej widowni kocha muzykę? - zapytała Edyta Górniak, kolejna z muzycznych gwiazd. Artystka zaśpiewała swój utwór "When You Come Back To Me".

Nie było zaskoczenia w kategorii "Album Roku Pop". Fryderyka otrzymał Dawid Podsiadło, za album "Małomiasteczkowy".
Dawidowi udało się już dotrzeć na galę.

- Wszyscy myślą, że nie ma mnie tu jeszcze, więc dostaję trochę smsów, że wygrałem - rozpoczął podziękania Dawid. - Bardzo się cieszę. Bartek Dziedzic to piękny mężczyzna, spędziłem z nim 9 miesięcy. W studiu też był bardzo dobrze ubrany. Będziemy dalej robić muzykę. Dobrze nam się ze sobą pracuje. Z koncertu tu przyjechałem i jeszcze jestem w takim podróżniczym szoku. Dzieki - w charakterystyczny dla siebie sposób podziękował Dawid Podsiadło.

- Chciałem zadedykować tego Fryderyka swojej żonie. Kotku, kocham cię - dodał Bartosz Dziedzic.

Z repertuaru Czesława Niemena utwór "Przyjdź w taką noc" wykonał następnie Krzysztof Zalewski.

Kolejna kategoria to "Album Roku Alternatywa". Statuetkę wręczyły siostry Przybysz, a otrzymała ją Nosowska za album "BASTA". Umocniła tym samym swoją pozycję liderki w liczbie zdobytych Fryderyków.

- Jestem już jak dąb Bartek tej nagrody - powiedziała Nosowska. - Nie tylko o staż wiekowy chodzi, ale również w pasie staram się nadążać - dodała Nosowska.

Zalewski już śpiewał, to przyszła pora na Korteza. Wokalista na scenie zaprezentował utwór "Hej wy".

Zbigniew Namysłowski wręczył statuetkę za "Album Roku Jazz". Otrzymał ją Marcin Wasilewski Trio za album "Live". To już druga dziś statuetka dla Marcina Wasilewskiego.

Tymczasem na scenie pojawiła się Brodka. Wokalistka zgodnie z zapowiedzią zaśpiewała utwór "Wszystko czego dziś chcę", legendarny hit z repertuaru Izy Trojanowskiej.
Z kolei utwór "Niemiłość" wykonał Organek.

Po przerwie - na reklamy w TVN i zmianę instrumentów na scenie - usłyszeliśmy Utwór Roku czyli "Początek" i tercet: Podsiadło, Kortez, Zalewski.

Kolejną statuetkę, w kategorii "Autor roku" zdobył Dawid Podsiadło.
Wokalista zaśpiewał następnie utwór "Matylda".

Drugi w tym dniu Złoty Fryderyk został przyznany pośmiertnie Robertowi Brylewskiego. Odebrała go córka Roberta.
Na finał utwór "Beksa" zaśpiewał Artur Rojek. Ale nie sam. Towarzyszył mu na scenie (i przed nią także) Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk".

Scenariusz dzisiejszej Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzowej, owiany jest tajemnicą. Organizatorzy nie chcą zbyt wiele zdradzać, by nie psuć niespodzianki tym, którzy pojawią w Międzynarodowym Centrum Kongresowym, lub wieczorem zasiądą przed telewizorami i włączą stację TVN.

Niektórzy artyści sami jednak pochwalili się tym, jakie utwory wykonają podczas gali. I raczej możemy być pewni, że zostanie zagrany słynny hit "Początek", który kilkadziesiąt minut temu został wykonany, podczas próby przed wieczorną galą.

Do tej pory zdobył 6 Fryderyków. W tym roku uzyskał aż 10 nominacji. Dawid Podsiadło jest faworytem w boju o najważniejsze statuetki polskiego przemysłu fonograficznego. Pochodzący z Dąbrowy Górniczej artysta wystąpi również podczas dzisiejszej Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzowej. Czy wykona tylko solowy utwór, czy także przebój „Początek” nagrany i zaśpiewany z Kortezem i Krzysztofem Zalewskim. Raczej należy się tego spodziewać. W MCK trwają ostatnie próby przed wieczorną galą, a "Początek" został zagrany kilkadziesiąt minut temu.

Wiadomo za to, co zaprezentuje Brodka. Wokalistka razem z AGIM po raz pierwszy na żywo wykona utwór "Wszystko, czego dziś chcę", czyli swoją wersję słynnego w latach 80. hitu Izy Trojanowskiej.

Przebojowo zapowiada się też występ zespołu Skaldowie, którzy którzy znaleźli się wśród laureatów Złotego Fryderyka, za całokształt twórczości. Bracia Zielińscy wykonają dwa utwory „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” oraz „Prześliczna wiolonczelistka”.

Na scenie pojawi się zresztą więcej pięknie śpiewających kobiet. Wśród nich Kayah, wielokrotna laureatka Fryderyków. Wystarczy wspomnieć cztery statuetki za album "Zebra", czy dwa Fryderyki zdobyte za duet z Goranem Bregoviciem.

Przygotowania do gali trwają także przed salą, gdzie zostaną rozdane Fryderyki. Blisko wejścia pojawiła się już ścianka i czerwony dywan, gdzie z pewnością nie zabraknie gwiazd. To miejsce przeznaczone na zdjęcia. Obok ulokowano specjalny sklep festiwalowy, w którym dostępne są m.in. płyty. W tym album "Męskie Granie".

Zobacz zdjęcia z rozdania Fryderyków w Katowicach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto