W nocy z soboty na niedzielę oficer dyżurny z komisariatu I otrzymał zgłoszenie o podłożeniu bomby w jednym z lokali w centrum Częstochowy. Policjanci natychmiast rozpoczęli działania. Około 250 klientów klubu musiało zostać ewakuowanych, a miejsce dokładnie sprawdzone przez mundurowego z częstochowskiej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego i strażaków. Śledczy bardzo szybko ustalili do kogo należy numer telefonu, z którego wykonano połączenie i w niespełna godzinę namierzyli osobę podejrzaną o wywołanie alarmu – jak się okazało - fałszywego. 37-latek został zatrzymany na ulicy Piłsudskiego w Częstochowie. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ, gdzie usłyszał zarzut. Prokurator zastosował też wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru i poręczenia majątkowego. Trwa wyjaśnianie szczegółów sprawy.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?