Częstochowa: Gangsterzy oskarżeni. Ochrona za pieniądze
Dwóch z członków gangu wkrótce zasiądzie na ławie oskarżonych. Arkadiusz N. pseudonim "Słonik" oraz Sergo A.
"Sergiej" usłyszeli zarzuty wymuszenia rozbójniczego oraz nielegalnego handlu bronią.
"Słonik" i "Sergiej" dowiedzieli się o problemach jednego z biznesmenów. Mężczyzna pożyczył 300 tysięcy złotych od mieszkanki Krakowa, ale miał problemy ze zwrotem długu.
Zniecierpliwiona kobieta poprosiła o pomoc Daniela M., który zadzwonił do dłużnika i zagroził mu pozbawieniem życia, pobiciem, a także zgwałceniem żony i córki, w przypadku nie spłacenia długu. Pokrzywdzony szybko zrozumiał, że to nie przelewki i ukrył się w jednej z wsi na terenie powiatu myszkowskiego.
Wtedy nieoczekiwanie odwiedzili go Arkadiusz N. oraz Sergo A. "Słonik" i "Sergiej" zaoferowali pokrzywdzonemu pomoc. Oczywiście nie za darmo. Przestępcy zażądali od niego 30 tysięcy złotych w ramach wynagrodzenia za świadczoną ochronę.
Gdy pokrzywdzony odmówił przekazania im żądanej kwoty, gangsterzy zagrozili mu zabójstwem i pobiciem oraz ujawnieniem Danielowi M. miejsca jego pobytu. Sprawców zatrzymano, a pokrzywdzonego objęto policyjną ochroną.
Sergo A. prokuratura postawiła jeszcze jeden zarzut. Sergo A. dostarczył Stanisławowi Z. (mieszkaniec wsi w powiecie myszkowskim) 12 sztuk broni pneumatycznej, w celu przerobienia na broń palną.
Broń ta została później nielegalnie sprzedana innym osobom. Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych Stanisława Z. znaleziono 2 sztuki broni palnej, przerobionej z broni pneumatycznej i 1 sztukę broni myśliwskiej samodziałowej.
Ponadto zabezpieczono znaczną ilość różnego rodzaju amunicji. Stanisławowi Z. zarzucono także nielegalne posiadanie wiosną 2013 roku karabinu Mauser kal. 8 mm.
Sergo A. i Daniel M. przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia.
Stanisław Z. początkowo przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale później odwołał swoje zeznania. Arkadiusz N. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa.
Arkadiusz N. i Stanisław Z. czekają na proces w areszcie, a pozostałe osoby odpowiadać będą z wolnej stopy. Sprawcom grozi do 10 lat więzienia.
Częstochowa: Gangsterzy oskarżeni. Śledztwo wciąż rozwojowe
Prokuratura i CBŚ wciąż nie zakończyły śledztwa w sprawie gangu. Mimo że grupa została rozbita na dobrą sprawę dwa i pół roku temu, ciągle pojawiają się nowe wątki. - Katalog stawianych zarzutów jest bardzo szeroki. Grupa m.in. prała brudne pieniądze, posługując się fikcyjnymi fakturami - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Szefem grupy był Paweł W., mieszkaniec województwa śląskiego. Była ona doskonale zorganizowana. Kierownictwo zajmowało się przestępstwami gospodarczymi, a ich żołnierze odpowiadali za brudną robotę m.in. haracze i rozboje.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?