Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Do 6 mieszkań nie ma powrotu po pożarze przy alei Najświętszej Maryi Panny

Janusz Strzelczyk
Nadzór budowlany zakazał powrotu lokatorów do sześciu mieszkań, które najbardziej ucierpiały w czwartkowym pożarze kamienicy przy alei Najświętszej Maryi Panny 36. W pożarze zginęły cztery osoby.

- Nie nadają się do zamieszkania dwa lokale na poddaszu, gdzie były ofiary śmiertelne - informuje Eugeniusz Kaim, ekspert nadzoru budowlanego z Powiatowego Nadzoru Budowlanego. - Zakaz obejmuje także dwa mieszkania na pierwszym piętrze i na parterze.

W południe prąd włączono w całej kamienicy.

- Nareszcie, bo siedzieliśmy przy świeczkach - mówi Jerzy Suszyński z pierwszej klatki. - Lodówka się rozmroziła. My bezpośrednio nie ucierpieliśmy, ale tragedia wszystkimi wstrząsnęła.

W środkowej klatce, w której doszło do pożaru nikogo nie ma. Otwarte okna, żeby suszyły się zalane w czasie gaszenia ognia mieszkania i sprzęty, ubrania.
Niepewna jest przyszłość całego domu. Powiatowy Nadzór Budowlany nakazał administratorowi, Towarzystwu Budownictwa Społecznego Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej zlecenie przeprowadzenie ekspertyzy stanu technicznego budynku.

Jeśli okaże się, że szkody spowodowane pożarem jednak są tak duże, że zagrożona jest konstrukcja całego budynku trzeba będzie szukać mieszkań dla 15 rodzin.

- Miasto jest przygotowane także na taki scenariusz - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Mamy mieszkania rotacyjne.
Na razie posprzątano po pożarze, w klatce, na podwórzu.

Zabezpieczono stemplami przepalone stropy między piętrem a spalonym poddaszem. Dach nad spalonym poddaszem jest dziurawy.

MOPS wypłaca zasiłki celowe

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wypłaca zasiłki poszkodowanym w pożarze kamienicy przy alei Najświętszej Maryi Panny 36.

- Czterem rodzinom wypłaciliśmy w piątek po tysiąc złotych zasiłku celowego - mówi Iwona Borysiuk z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie. - Jest to w sumie osiem osób. Już w czwartek byliśmy gotowi do wypłaty zasiłków.

MOPS zwrócił się do prezydenta o przekazanie na pomoc poszkodowanym20 tysięcy złotych z budżetu miasta.

Pieniądze te zostaną wydane nie tylko na wsparcie rodzin, które musiały opuścić mieszkania, ale także na pogrzeb ofiar.

Okazało się bowiem, że nie mają rodzin. Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu komunalnym, po przeprowadzeniu sekcji zwłok zmarłych. Pochówek będzie kosztował ok. 12,5 tysiąca złotych.

Pieniądze z budżetu miasta będą mogły być przesunięte na konto MOPS-u po korektach w tegorocznym budżecie, co radni mogą zrobić na najbliższej, poniedziałkowej sesji Rady Miasta.

MOPS nie ma w swoim budżecie pieniędzy. Teraz, przed zimą wydaje więcej na swoich podopiecznych, między innymi na zakup węgla. Na razie tylko jedna rodzina przeprowadziła się z zagrożonego mieszkania do lokalu rotacyjnego, przy ulicy Piłsudskiego.

Pozostałe mieszkają u rodzin. Jednak w sytuacji, gdy nie będą mogły wrócić do domu, przez kilka tygodni, a może i miesięcy miasto oferuje im mieszkania rotacyjne w bloku ulicy Piłsudskiego albo miejsce w Ośrodku Kryzysowym.

Nikt nie pozostanie bez dachu nad głową i pomocy, zapewniają w ośrodku pomocy.


Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto