Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzów: Rekord Guinnessa w Wesołym Miasteczku na diabelskim młynie!

JOL
Janusz Kryczka był jedną z atrakcji Nocy Świętojańskiej w Parku Śląskim. Wiele osób przyjechało, żeby się z nim pokręcić
Janusz Kryczka był jedną z atrakcji Nocy Świętojańskiej w Parku Śląskim. Wiele osób przyjechało, żeby się z nim pokręcić Kamila Rożnowska
Ponad dwie doby 33-letni Janusz Kryczka kręcił się na diabelskim młynie w chorzowskim Wesołym Miasteczku. - Na gondoli czuję, że stoję prosto; na ziemi mam wrażenie, że grunt mi się kołysze pod stopami - powiedział Kryczka, schodząc z karuzeli o 16.45, po 56 godzinach i 25 minutach.

Przez ten czas gondola była jego domem. Tu jadł i spał. - Karuzela to najlepsza kołyska na świecie - rzekł.

Rekord Guinnessa pobity, ale nie tylko taki był cel tego przedsięwzięcia. Chodziło także o zebranie pieniędzy na leczenie ciężko chorej dziewczynki, której może pomóc przeszczep komórek macierzystych, ale ten skomplikowany zabieg ma kosztować 150 tys. zł. Ile zebrano? Tego w niedzielę nie było jeszcze wiadomo.

Sam bohater był w dobrej formie. - Żadnych nudności, żadnych problemów ze zdrowiem - oświadczył i dodał: Idę sobie jeszcze na karuzelę.

Czytaj więcej:
Rekord Guinnessa w Wesołym Miasteczku Chorzów: Duża Gwiazda ruszyła. Będzie się kręcić 56 godzin!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto