Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibole Rakowa Częstochowa prześladują fanów siatkówki i żużla

Bartłomiej Romanek, Janusz Strzelczyk
Zorganizowani kibice Rakowa Częstochowa mają na stadionie swoją trybunę
Zorganizowani kibice Rakowa Częstochowa mają na stadionie swoją trybunę Fot. Waldemar Deska
Kibice częstochowskiego AZS-u i Włókniarza zawiesili swoją działalność. Boją się fanów piłkarskiego Rakowa, którzy zagrozili, że jeżeli będą oni kibicować swoim klubom, to trafią do szpitala.

- Kibice Rakowa zagrozili, że wtargną do hali Polonia, w której swoje mecze rozgrywa AZS. Już w poprzednim sezonie po jednym z meczów wyjazdowych zamaskowana grupa kibiców Rakowa zaatakowała samochód z kibicami AZS. Miasto nie powinno przyznawać dotacji takiemu klubowi - napisał anonimowo w liście do naszej redakcji jeden z kibiców AZS-u. Nikt z siatkarskich fanów nie chciał się wypowiadać oficjalnie.

- Trudno mi uwierzyć, że coś takiego ma miejsce. Nieformalnie otrzymałem takie sygnały. Jeżeli jest to prawdą, to trzeba o tym porozmawiać i podjąć jakieś działania. Trudno mi komentować nawet tę sprawę, bo w młodości sam grałem w Rakowie w siatkówkę - mówi Konrad Pakosz, prezes AZS-u.

Policja otrzymała informacje od działaczy AZS-u, że kibice tego klubu są zastraszani.

- Sprawdzamy te informacje - tylko tyle mówi podinspektor Joanna Lazar, oficer prasowy KMP w Częstochowie.

Tymczasem także kibice Włókniarza nie dopingowali swojej drużyny podczas ostatniego meczu z Polonią Bydgoszcz i nie wiadomo, czy będą to robić jutro podczas meczu z Lotosem Gdańsk. Żużlowi kibice twierdzą, że przed ostatnim spotkaniem przed stadionem pobiciem groziła im grupa kibiców Rakowa.

- Nasi kibice są nastolatkami, nic więc dziwnego, że boją się "ustawki". Rozmawiałem na ten temat z policją i kibicami Rakowa, którzy twierdzą, że to nie oni, ale jacyś chuligani - mówi Janusz Danek, prezes Fan Clubu Włókniarza.

Krzysztof Kołaczyk, prezes Rakowa, nie chciał tej sprawy komentować. Stwierdził jedynie, że od roku delegaci PZPN chwalą kibiców Rakowa za doping.

Zdaniem Patryka Litwiniaka, przedstawiciela stowarzyszenia kibiców Wieczny Raków, fani AZS-u i Włókniarza odwrócili się od swoich klubów z innych powodów. - AZS chce sprzedać miasto w swojej nazwie, a Włókniarz ma długi i spisuje się mizernie. Nie wierzę, że takie sytuacje miały miejsce, na forach pręży się mnóstwo nastolatków, a jeżeli doszło do gróźb, to powinno się sprawę oddać policji - mówi Litwiniak.

Inna strona

Kibice Rakowa to także sympatyczni, zorganizowani fani.

Stowarzyszenie Kibiców "Wieczny Raków" od kwietnia tego roku prowadzi programy "Bezpieczny Stadion" i "Kangurek". Założeniem projektu jest przyciągnięcie na trybuny całych rodzin. "Kangurek" to bezpłatne zapewnienie atrakcji i opieki dzieciom przebywającym na stadionie. Na tyłach boiska (a w czasie niepogody w sali gimnastycznej budynku klubu) Centrum Twórczego Rozwoju "Kangurek" oferuje mnóstwo atrakcji dla dzieci.


W grupie są pewni siebie

Z Maciejem Polańskim, psychologiem z krakowskiego Stowarzyszenia Dobrej Nadziei rozmawia Janusz Strzelczyk

Skąd się bierze tyle agresji i nienawiści w ludziach nazywających siebie kibicami?

Wszystkie wojny między kibicami nie mają nic wspólnego ze sportem. Trafiają do mnie szalikowcy, przyprowadzani przez kuratorów sądowych. Niewiele wiedzą o drużynach, których szaliki noszą. Jeden z nich, niby kibicujący Wiśle nie chodził nawet na jej mecze, ale codziennie był pod stadionem. Kibice to subkultura. Młodzi ludzie szukają tożsamości w grupie, bo nie znajdują autorytetów. W grupie czują się pewnie i bezkarni.

Czy możliwe jest opanowanie tej subkultury, zmiana mentalności agresywnych szalikowców?

Bardzo sceptycznie patrzę na możliwości zmian w tych grupach. Oni tak naprawdę nie identyfikują się z klubem, bo ten klub jest od nich daleko. Sport zawodowy to zarabianie ogromnych pieniędzy, gwiazdorstwo. Świat, z którym szary kibic ma niewiele wspólnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto