MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Raków - Czas na spółkę

Andrzej Zaguła
Krzysztof Kołaczyk, z prawej, wierzy, że klub dotrzyma słowa
Krzysztof Kołaczyk, z prawej, wierzy, że klub dotrzyma słowa FOT. Waldemar Deska
Na stadionie Rakowa musi być zadaszona trybuna na 250 miejsc. To warunek dopuszczenia klubu do rozgrywek

Piłkarze Rakowa dopiero 5 lipca rozpoczną przygotowania do kolejnego sezonu w drugiej lidze. Na Limanowskiego trwają już jednak wstępne prace zmierzające do częściowej modernizacji obiektu. Najważniejsza jest zadaszona trybuna z 250 siedziskami. Tylko jej powstanie jest gwarantem, że klub będzie mógł rozgrywać swoje potyczki na własnym stadionie. Termin w tej sprawie wyznaczony przez PZPN mija 15 sierpnia.

Prezes Rakowa, Krzysztof Kołaczyk co prawda całkiem niedawno przywiózł z Warszawy do Częstochowy radosną wiadomość, że Raków otrzymał wreszcie upragnioną licencję, ale każde niedotrzymanie warunków porozumienia zawartego z władzami futbolowymi może oznaczać krach klubu.

- Posypałby się wówczas na nas dotkliwe kary finansowe, które rozłożyłyby nas na łopatki. Ale dałem słowo, że dotrzymamy wszystkich uzgodnień - zastrzega Kołaczyk.

Na szczęście z finansowaniem budowy wspomnianej trybuny nie powinno nastręczać żadnych problemów. W budżecie miasta zarezerwowano na ten cel ponad 100 tys. zł co z pewnością jest optymistyczną wiadomością.

Bardziej skomplikowana jest sprawa przekształcenia Rakowa w spółkę akcyjną. Przed rozpoczęciem rundy wiosennej poprzedniego sezonu taki scenariusz wieszczył dla klubu trener częstochowian Jerzy Brzęczek. Teraz sprawy mocno się zagmatwały , bo Raków przed rozpoczęciem działalności spółki chciałby otrzymać od miasta gwarancje finansowe na jej istnienie.

Sławomir Gajda, zastępca Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miasta Częstochowy, podkreśla że pula środków na promocję miasta poprzez sport nie została jeszcze do końca wyczerpana.

- Zostało jeszcze 250 tysięcy złotych. Wiemy, że Raków jest zainteresowany całą tą kwotą - tłumaczy.

Na razie decyzję o ewentualnym przekształceniu klubu w spółką odłożono do 6 lipca, gdy po raz kolejny zbiorą się włodarze stowarzyszenia Raków.

Klubowi brak dużego sponsora. Czasy, gdy byla nim Huta Częstochowa to już bardzo odlegla przeszlość. Rosyjski wlaściciel huty nie jest zainteresowany calkowitym przejęciem klub.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raków - Czas na spółkę - Częstochowa Nasze Miasto

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto