Doświadczony Dawid Jankowski o bieganiu po boisku nawet nie myśli.
- Jestem zdruzgotany, bo oprócz problemów o których wszystkim wiadomo, mam kontuzję. Jeśli zechciałbym wrócić na boisko to musiałbym poddać się operacji. Ten zabieg kosztowałby mnie 4 tysiące złotych. A przy obecnych moich możliwościach to spory wydatek - zaznacza defensor.
Jankowski w ostatniej rundzie rozgrywek prowadził także rezerwowy zespół Rakowa występujący w klasie okręgowej. Dziś po futbolowym zapleczu pierwszej jedenastki pozostało tylko wspomnienie.
- To jest dla mnie bardzo bolesna sprawa. Kiedyś ci zawodnicy mieli trafić do podstawowego składu. Teraz okazuje się, że większość z nich już sobie znalazła nowych pracodawców. Zostało ledwie paru młodych - tłumaczy Jankowski.
Nowego pracodawcę już znalazł sobie Artur Lenartowski, który w rundzie wiosennej przywdzieje koszulkę Zawiszy Bydgoszcz.
Tymczasem Polski Związek Piłki Nożnej dał klubowi czas do 2 lutego na załatwienie wszystkich formalności , w tym rozliczenie dotacji, zawarcie porozumienia z wierzycielami, przede wszystkim tymi największymi, urzędowymi.
Nadto klub musi mieć stadion zgodny z wymogami licencyjnymi, m.in. posiadania zadaszonej trybuny.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?