Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Monitoring w Częstochowie za drogi dla miasta. Zwolnienia nie wystarczyły

Krzysztof Suliga, Beata Marciniak
W tym roku zwolniono 9 osób obsługujących monitoring
W tym roku zwolniono 9 osób obsługujących monitoring arch.
Częstochowa dostała prawie 3,4 miliona złotych dotacji na poprawę bezpieczeństwa w mieście. Konkretnie - na monitoring. Byłaby to dobra wiadomość, gdyby nie to, że miasta nie stać na przyjęcie prezentu.

Dlatego, choć o dotacji wiadomo od kilku dni, urzędnicy nabrali wody w usta i woleliby się nią nie chwalić.

To drażliwy temat, bo zaledwie kilka miesięcy temu prezydent polecił zwolnić 9 osób z obsługi istniejącego już monitoringu i obniżyć koszty jego funkcjonowania. Tymczasem teraz owszem, są unijne miliony, ale będzie je można wziąć pod warunkiem, że dołoży się 700 tysięcy tzw. wkładu własnego.

W warunkach uzyskania dotacji jest bowiem stworzenie 48 stanowisk kamerowych wraz z niezbędną infrastrukturą. Musi być też rozbudowane istniejące Centrum Operacyjnego Monitoringu w Komendzie Straży Miejskiej. Koszt to ponad 4,1 mln zł. Do obsługi monitoringu potrzebne by były aż 33 osoby (przez minimum pięć lat), a jak wstępnie szacują w magistracie, to koszt ponad miliona złotych rocznie.

- Cieszymy się, że nasz projekt został zauważony, ale obecnie mamy spory problem ze znalezieniem pieniędzy na ten cel - przyznaje Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy częstochowskiego magistratu.

- Miasto musiałoby znaleźć niezbędne środki na wkład własny i zdecydować się na niemałe obciążenia w kolejnych latach - dodaje.

Choć na razie nikt nie chce tego powiedzieć otwarcie, wygląda na to, że miasto z dotacji zrezygnuje. Tym bardziej, że ma już podobny pasztet, przygotowany jeszcze przez poprzednią ekipę w Ratuszu - rozbudowę Filharmonii.

Okazało się niedawno, że po rozbudowie (za unijną kasę) trzeba będzie zatrudnić kilkadziesiąt osób do chóru i obsługi albo zwrócić całą dotację.

To już drugi przykład, jak Częstochowa potrafi pisać "fantastyczne" wnioski o unijną pomoc. Tyle tylko, że na fantazji miejskich urzędników się kończy. Oparcia w realiach budżetowych miasta w nich nie ma.

Interwencje straży miejskiej

W 2009 roku Częstochowa dołączyła do miast monitorowanych. W centrum miasta znajduje się 18 kamer.

Centrum monitoringu znajduje się w komendzie Straży Miejskiej przy ul. Krakowskiej 80. Wgląd w obraz "na żywo" mają dyżurny Straży Miejskiej oraz dyżurny Komendy Miejskiej Policji.

- Mamy około 200 zdarzeń miesięcznie ujawnianych za pomocą kamer - twierdzi Artur Kucharski ze Straży Miejskiej w Częstochowie.

W październiku Straż Miejska interweniowała w 141 przypadkach. W trzydziestu kolejnych, zaobserwowanych za pomocą kamer, uczestniczyli policja, Straż Pożarna i Pogotowie Ratunkowe.

- Najwięcej zdarzeń dotyczyło osób leżących w miejscach publicznych. Były to osoby pijane lub potrzebujące pomocy - dodaje Kucharski.

- Kolejne dotyczyły zakłócenia porządku publicznego, bójek i pobić, kradzieży oraz niszczenia mienia. Niedawno zatrzymaliśmy 17-latka, który zniszczył nocą metalowy kosz w al. NMP i pozostawił go na środku jezdni. Nagrały go kamery.


RYJEK 2011 - Wideo z najlepszymi skeczami Rybnickiej Jesieni Kabaretowej i zdjęcia zza kulis - zobacz koniecznie i baw się dobrze!
Czy Stadion Śląski powinien zmienić nazwę? Sprawdź, które firmy są zainteresowane objęciem patronatu

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto